Skocz do zawartości

dowcipy, śmieszne obrazki..... ogólnie HUMOR :)


xelibri_xr

Rekomendowane odpowiedzi

wrzucajcie tutaj kawały, śmieszne obrazki :D

--------------------------

no to ja zaczne:

Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było

jeszcze 2 tygodnie) i mówi:

- Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na

stół.

Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się miś za całe

50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu.

Matka na to:

- Jasiu, co żeś ty zrobił, natychmiast idź i sprzedaj tego misia.

Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej

mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się

pukanie do drzwi.

Sąsiadka wpycha faceta z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:

- Kup pan misia.

- Spadaj chłopcze.

- Bo będę krzyczał.

- Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij.

- Oddaj misia.

- Nie oddam.

- Oddaj bo będę krzyczał.

Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Jasiu zarobił kasy od

cholery. Wraca do domu z zakupami: kawior, krewetki, szynki i całą

furę szmalu kładzie na stole.

Matka do Jasia:

- Jasiek chyba bank obrabowałeś. Natychmiast do księdza idź się

wyspowiadać!

Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:

- Ja w sprawie Misia.

- Odwal się! Już nie mam kasy.

--------------------------

Żona przy obiedzie poplamiła sobie bluzke zupą i mówi:

- Ehhh, znowu wyglądam jak świnia.

Mąż na to:

- No, i jeszcze się poplamiłaś....... :D:P

Odnośnik do odpowiedzi

Czemu ten pluton tak krzywo stoi?!? - pieni się kapral.

- Bo ziemia jest okrągła - mówi jeden z żołnierzy.

- Kto to powiedział?!?!

- Kopernik.

- Kopernik wystąp!

- Przecież umarł.

- Czemu nikt mi o tym nie zameldow

---------------------------

Idzie Czerwony Kapturek przez las i spotyka wilka. Wilk rzuca się

na niego i go gwałci. Czerwony Kapturek wstaje...otrzepuje sukienkę i pyta:

- Wilk....a Ty masz świadectwo, że nie masz AIDS?

Wilk:

- Mam.

Czerwony Kapturek:

- To podrzyj. :D:)

Odnośnik do odpowiedzi
  • 4 years later...

Tak apropo czerwonego kapturka..  

Idzie czerwony kapturek przez las.. Nagle wyskakuje Wilk i krzyczy "HA! Czerwony Kapturku, zaraz Cie pocałuje tam, gdzie jeszcze nikt Cie nie pocałował... Na to Czerwony kapturek: taaa... chyba w koszyczek.

A teraz jeden z moich ulubionych:

Jest pobór na agentów FBI, spośród grona potencjalnych kandydatów do ostatniej konkurencji przeszło trzech kandydatów. Ostatnie zadanie polega na tym, aby wejść do pokoju, gdzie siedzi matka kandydata i ją zabić. Wchodzi pierwszy typ.. bierze pistolet mierzy swojej mamie prosto w głowe, ale... "nie, nie zrobie tego, to jest nieludzkie..." - odpada. Drugi typ bierze pistolet trzyma już mame na muszcze,.. ale mięknie "nie dam rady, nie potrafie, to idiotyczne". W końcu kolej na trzeciego kandydata.. bierze broń i wchodzi do pokoju gdzie siedzi jego mama... Zza drzwi słychać jakieś huki, uderzenia, walenie... w końcu wychodzi po 15 minutach i krzyczy... "Co wy żeście mi kur** ślepaki dali?!! Musiałem ją krzesłem dobić" 

I jak narazie ostatni.. Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio. 'Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji' - pomyślał tatko.

- A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w

tyłek. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!

A Jasio krzyczy:

- Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!

:D

Odnośnik do odpowiedzi

Co za odkop synt :D --- spektakularny! //Synt

Ale ja też dorzucę jeden z moich ulubionych:

Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa ... wylądowali ... już

zbierają się do wyjścia aż tu nagle podleciało 2 Marsjan, takich

śmiesznych zielonych i bzzzzz zaspawali im drzwi wyjściowe.

Amerykanie próbują wyjść ... 10 minut, 30 minut ... po godzinie się

udało.

Wyszli a tam już zebrała się większa grupka Marsjan.

No wiec witają się i pytają :

- Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjściowe ?

Na co Marsjanie :

- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu

Polacy

byli ... koledzy zaspawali im drzwi a oni po 5 minutach już byli na

zewnątrz

... i jeszcze prezenty przywieźli ...

Amerykanie :

- Prezenty ? Polacy ? jakie prezenty ?

Marsjanin :

- Wpierdol to się nazywało czy coś, ale wszyscy dostali

:D

Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...