xelibri_xr 0 Napisano 12 Styczeń 2006 Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2006 wrzucajcie tutaj kawały, śmieszne obrazki -------------------------- no to ja zaczne: Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi: - Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na stół. Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się miś za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to: - Jasiu, co żeś ty zrobił, natychmiast idź i sprzedaj tego misia. Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta: - Kup pan misia. - Spadaj chłopcze. - Bo będę krzyczał. - Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij. - Oddaj misia. - Nie oddam. - Oddaj bo będę krzyczał. Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Jasiu zarobił kasy od cholery. Wraca do domu z zakupami: kawior, krewetki, szynki i całą furę szmalu kładzie na stole. Matka do Jasia: - Jasiek chyba bank obrabowałeś. Natychmiast do księdza idź się wyspowiadać! Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi: - Ja w sprawie Misia. - Odwal się! Już nie mam kasy. -------------------------- Żona przy obiedzie poplamiła sobie bluzke zupą i mówi: - Ehhh, znowu wyglądam jak świnia. Mąż na to: - No, i jeszcze się poplamiłaś....... Odnośnik do odpowiedzi
xelibri_xr 0 Napisano 12 Styczeń 2006 Autor Zgłoszenie Share Napisano 12 Styczeń 2006 Czemu ten pluton tak krzywo stoi?!? - pieni się kapral. - Bo ziemia jest okrągła - mówi jeden z żołnierzy. - Kto to powiedział?!?! - Kopernik. - Kopernik wystąp! - Przecież umarł. - Czemu nikt mi o tym nie zameldow --------------------------- Idzie Czerwony Kapturek przez las i spotyka wilka. Wilk rzuca się na niego i go gwałci. Czerwony Kapturek wstaje...otrzepuje sukienkę i pyta: - Wilk....a Ty masz świadectwo, że nie masz AIDS? Wilk: - Mam. Czerwony Kapturek: - To podrzyj. Odnośnik do odpowiedzi
vel.Syntium 43 Napisano 9 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 9 Październik 2010 Tak apropo czerwonego kapturka.. Idzie czerwony kapturek przez las.. Nagle wyskakuje Wilk i krzyczy "HA! Czerwony Kapturku, zaraz Cie pocałuje tam, gdzie jeszcze nikt Cie nie pocałował... Na to Czerwony kapturek: taaa... chyba w koszyczek. A teraz jeden z moich ulubionych: Jest pobór na agentów FBI, spośród grona potencjalnych kandydatów do ostatniej konkurencji przeszło trzech kandydatów. Ostatnie zadanie polega na tym, aby wejść do pokoju, gdzie siedzi matka kandydata i ją zabić. Wchodzi pierwszy typ.. bierze pistolet mierzy swojej mamie prosto w głowe, ale... "nie, nie zrobie tego, to jest nieludzkie..." - odpada. Drugi typ bierze pistolet trzyma już mame na muszcze,.. ale mięknie "nie dam rady, nie potrafie, to idiotyczne". W końcu kolej na trzeciego kandydata.. bierze broń i wchodzi do pokoju gdzie siedzi jego mama... Zza drzwi słychać jakieś huki, uderzenia, walenie... w końcu wychodzi po 15 minutach i krzyczy... "Co wy żeście mi kur** ślepaki dali?!! Musiałem ją krzesłem dobić" I jak narazie ostatni.. Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio. 'Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji' - pomyślał tatko. - A ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w tyłek. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...! A Jasio krzyczy: - Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał! Odnośnik do odpowiedzi
pio075 172 Napisano 9 Październik 2010 Zgłoszenie Share Napisano 9 Październik 2010 Co za odkop synt --- spektakularny! //Synt Ale ja też dorzucę jeden z moich ulubionych: Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa ... wylądowali ... już zbierają się do wyjścia aż tu nagle podleciało 2 Marsjan, takich śmiesznych zielonych i bzzzzz zaspawali im drzwi wyjściowe. Amerykanie próbują wyjść ... 10 minut, 30 minut ... po godzinie się udało. Wyszli a tam już zebrała się większa grupka Marsjan. No wiec witają się i pytają : - Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjściowe ? Na co Marsjanie : - Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu Polacy byli ... koledzy zaspawali im drzwi a oni po 5 minutach już byli na zewnątrz ... i jeszcze prezenty przywieźli ... Amerykanie : - Prezenty ? Polacy ? jakie prezenty ? Marsjanin : - Wpierdol to się nazywało czy coś, ale wszyscy dostali Odnośnik do odpowiedzi
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się