Skocz do zawartości

Era Oszust ! Pomocy


Paweł5

Rekomendowane odpowiedzi

Przede wszystkim witam Was koledzy i koleżanki na forum. To mój pierwszy post i szkoda, że od razu taki tragiczny.

Może ktoś z Was spotkał się z takim problemem jaki mnie dotknął, a mianowicie ...

Mam trzy numery TAK-TAKa już od prawie 3 lat. Jeden mój, drugi żony i trzeci 10letniej córy.

Ponad tydzień temu byłem akurat z córą w szpitalu ładnych paredziesiąt km od Krakowa i nagle ni stąd ni zowąd przestały działać trzy numery tak-taka !!! Na wszystkie trzy numery od tej samej godzinie i minucie przyszedł sms od Ery treści mniej więcej: "Od Era do Era: Podejrzenie o niedozwolone uzycie kart SIM, prosba o kontakt z BOU tel. 602960200, koszt zgodny z cennikiem".

Po powrocie popołudniu podjechałem do salonu ery, nad tematem myślało dwóch pożal się Boże konsultantów, popatrzyli w swój systemkomputerowy i W OGÓLE nie było tam ŻADNYCH infomacji o moich numerach. Facet się pytał czy taktaki były zarejestrowane bo on tam nie ma żadnej informacji o rejestracji. Wydaje mi się, że tak coś tam wypełniała żona i chyba odesłała... naprawdę nie pamiętam. Ale nawet gdyby nie były zarejestrowane to czegoś takiego jak "zniknięcie numer" nie powinno mieć miejsca. Napisałem reklamację z opisem sytuacji, podbili w erze i posłali faksem już swoimi kanałami.

Najgorsze to że łącznie na wszystkich karta miałem prawie 600 zł doładowań. Mija tydzień a dalej nie działają karty.

Jak się na nie zadzwoni to cały czas od awarii jest komunikat "nie ma takiego numeru". Numery były zawsze regularnie doładowywane i normalnie korzystane.

W tamtym tygodniu dzwoniłem do Biura Obsługi Abonenta i miła pani po dłuższym oczekiwaniu stwierdziła że ona nie może nic zrobić, trzeba się udać do salonu (tak jak byłem zresztą) i ona się musi skontaktować z jakimś działem Monitoringu Sieci bo najprawdopodobniej operator wyłączył te numery ze względu na jakieś nadużycia ????? Jakie nadużycia ????????? Córa czasem ze szkoły zadzwoniła, ja z delegacji , żona też mam taką pracę że się musi poruszać. Średnie miesięczne zużycie kasy na moim numerze nie przekraczało 30zł zużycia, żona może koło 40zł wygadanych a córa 10 zł.

Jak sprawy nie uregulują to się zastanawiam na Rzecznikiem Konsumenta i Policją.

NIe odpuszcze DZIADOM 500 zł. Jakby to było 20zł to bym olał.

Co te dziady mogli porobić ? Może jakiś "haker" ktoś drogą radiową kartę zdublował ?

A może ma jaka organizacja przestępcza wtykę w erze i wiedzą kto ma dużo kasy na kontach i kopiują kartę czy co a później wydzwaniają twoją kasę na jakie własne porno linie na bahamach ?

Panie łoperatorze od siedmiu boleści u nas nie Matula Rossija, żeby takie rzeczy robić.

Pomocy? Może wiecie co się dzieje w sieci ERA? Moze ktoś też miał już coś takiego ?

Odnośnik do odpowiedzi

Na karcie sim powinieneś mieć numer seryjny i powinien on być w bazie Ery bo to ona wydala karty i trzeba się dobijać o swoje, nie może być tak że po prostu wyłączają kom bez oddania kasy. Rzecznik praw konsumenta jest od tego też. Skoro używasz telefonu to powinieneś mieć jakieś sms lub połączenia na telefonie z przed wyłączenia telefonu - idź z tym do nich.

Odnośnik do odpowiedzi

Odrzucił bym opcję z hakerami bo trochę mi nie pasuje :P może po prostu przez błąd systemu wyrzuciło kilka kart z systemu?? mimo wszystko musisz walczyć o swoje bo szkoda tyle kasy im odpuścić.

PS. post nr 200 :)

Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...