Komórka nurkowała, problem z aparatem

[Mechazawa 0]

Posiadam od roku komórkę Sony Ericsson c902. Ostatnio w górach wszedłem do rzeki, zapominajac o telefonie w kieszeni. Zdażyła 5 minut nurkować w wodzie

Szczęście w nieszczęściu, działa wszystko prócz panelu dotykowego (który był jednak tylko miłym dodatkiem, bez którego da się obejść) oraz samego aparatu, który był dla mnie główna zaleta tego telefonu.

Aparat uruchamia się jakieś pol minuty, a po uruchomieniu obraz działa skokami, albo zawiesza się na obrazie poczatkowym. Ogolnie bardzo wolno chodzi, nie wspominajac, że przy próbie zrobienia zdjęcia lub nagrania w takich warunkach, komórka wraca do menu.

Czy ktoś może wiedzieć co z nim nie tak? Cy to moze byc uszkodzenie softu czy mechaniczne?

[kubax91 2]

Raczej uszkodzenie softu nie wchodzi w grę przy zalaniu. Chyba, że do uszkodzenia softu doprowadziło uszkodzenie mechaniczne. Lekkie zwarcie na płycie głównej for example. Dobry sposób na wysuszenie telefonu (działający tylko szybko po zamoczeniu niestety) to wyjęcie baterii i włożenie jej i samego fona do suchego ryżu. Wchłania wilgoć.

[Mechazawa 0]

Telefon był już suszony. Wszystko działa oprócz właśnie aparatu. Możliwe jest żeby np. temperatura wody miała wpływ na uszkodzenie matrycy? Była dosyć zimna, jak to góry..

[sowaxxxx 4]

Temperatura wody nie ma żadnego wpływu na uszkodzenia powstałe poprzez zamoczenie(no chyba ze ma temperature gotowania).