[circa 2000] biznesofon

[spamshepard 0]

Witajcie!
Mam straszne dylematy, ponieważ poszukuję telefonu, który będzie mi służył kilka lat. Obecnie posiadam LG G2 i jestem z niego mega zadowolony trzeci rok - jakością zdjęć w dobrych warunkach nie do odróżnienia od kilkuletniej amatorskiej lustrzanki. Potrzebuję telefonu, który:
- będzie robił CO NAJMNIEJ dobre zdjęcia
- tak jak G2 będzie chodził CO NAJMNIEJ dzień intensywnego używania, lub dwa-trzy dni normalnego (3000mah w G2 = 4 dni leżakowania 3 dni lekkiego użytku, 2 dni normalnego, dzień katowania), nie ma mowy o padnięciu pod wieczór
- ekran AMOLED albo porządny IPS dla najwierniejszego odwzorowania kolorów
- dobre audio i BT 4.2+ LE będą dodatkowym atutem

Proszę o darowanie sobie marketingu, 3,5 roku pracy na stanowisku IT/GSM w znanej z uporczywych reklam sieci sklepów mnie trochę nauczyło Dlatego chciałbym usłyszeć nie marketing, a wypowiedzi faktycznych użytkowników katujących te telefony nagminnie.

[edit] Koszt 2000-2300zł

Do tej pory ostały się:

- Samsung S7 Edge (IP68, satysfakcjonujący ekran, elegancki biznesofon, jest w wersji dualSIM) - nie wiem jak aparat i bateria
- LG G6 (kusi bezramkowość, IP68 z MIL-STD-810G, przywiązanie do marki) - nie wiem jak aparat i bateria, obawiam się braku dualSIM
- Huawei P10 (aparaty sprawdziłem i są wystarczające, chyba jeden z najszybszych, jest w dualSIM, elegancki jak dla mnie) - nie wiem jak bateria
- OnePlus 5 (znam model 3T, tego nie, kuszą aparaty, ilość RAM i pamięci wbudowanej, chyba najmocniejszy procesor, dualSIM) - nie wiem jak bateria, głośnik w 3T był mocno słaby

Ewentualnie jeśli macie taki złoty środek - poproszę o propozycje
PS: iOS odpada, mam kilka mocno specyficznych dla Androida aplikacji, w tym jedną zrobioną przez znajomego specjalnie dla mnie

 

Proszę o odpowiedź i pozdrawiam!

[master007 18]

Według mnie p10 byłby najlepszym wyborem. Spokojnie dzień wytrzyma intensywnego użytkowania 3300 mah przy wyświetlaczu 5.1". Ładny mocny z bardzo dobrym aparatem i dual sim.

[spamshepard 0]

Przyznam, różne historie reklamacyjne miałem do tej pory z huaweiami, w tym P10 lite (3000mah) padający po 5 godzinach zabawy... Za to początkowo producent zamiast naprawiać wymieniał na lepsze modele, np skrajnie się zdarzyło, że Y3 pierwszej generacji (wtedy 280zł) wymienili na gwarancji na P8 lite (wtedy 800zł), a teraz już zdobyli jakiś kawałek rynku europejskiego, i zaczynają robić coraz częściej tak jak inni. Mimo wszystko często padały w nich płyty główne, i tu mówię o wszystkich modelach Huaweia, dlatego staram się dość ostrożnie podchodzić akurat do tej marki.

[master007 18]

Aa to nie wiedziałem, ja mój brat i siostra mamy huaweia nova, mama p8 lite a kolega p9 lite i nikt nie ma problemów dlatego ja tą markę polecam. Teraz trzeba na każdą markę uważać, pamiętasz samsunga note 7 .... 

[spamshepard 0]

w note to kwestia układu zasilania, bo chyba nawet takie same baterie jak w note7 są w iphone 7, z tej samej fabryki etc, ale jak wychodzi jakiś globalny problem to potem wszyscy wiedzą PS: jak P8lite zacznie gubić sygnał wi-fi, a potem nie widzieć w ogóle sieci, to płyta główna mu pada - na reklamację natychmiast, chyba jeszcze P8lite wymieniają na P9lite

[master007 18]

A o Novej coś słyszałeś co tam się może dziać ?? też płyta ??

[spamshepard 0]

odkąd pamiętam nova nigdy nie wracała na reklamacje

[edit] najbardziej P8 lite leciały, zaraz po nich seria budżetowa Y, i kilka flagowców - w tym wypadku P9