Skocz do zawartości

Zerwanie umowy z PLAY


oszukany

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś byłem zadowolony z tego, że jestem w PLAY - aktualnie mam problemy bo uciekłem.

 

Gdy kilka lat temu przeszedłem od innych operatorów do sieci PLAY różnica w miesięcznych kosztach była znacząca. 
Prowadząc firmę i posiadając kilka aktywacji generowałem znaczące dla mnie miesięczne koszty. Po przeniesieniu do sieci PLAY byłem w stanie zaoszczędzić połowę. 
P4 czyli PLAY miał kilka problemów z zasięgiem, ale w miejscach na których mi zależało dało się rozmawiać. Mimo tego, iż czasami realizowanie pewnych zleceń było dla mnie problematyczne np. przy przenoszeniu numerów utworzonych zostało kilka kont 
zamiast jednego i pomimo składania wielu reklamacji i zleceń PLAY zrealizował scalenie konta dopiero po kilku miesiącach ze względu na procedury, 
których nikt nie był w stanie dokładnie określić. Czas leciał jak szalony, a ja czasem narzekając korzystałem z telefonów cały czas w PLAY. Jednakże ostatnie miesiące stały się dla mnie tragiczne. 
Moja firma wychodząc z kryzysu jako kluczowe narzędzie używała telefonu do komunikacji z klientami, wykonawcami i podwykonawcami. Jednakże prawie nagle w sieci PLAY pojawiły się problemy z zasięgiem w miejscu prowadzenia działalności. 
Przez pierwsze kilka dni potraktowaliśmy to jako problemy przejściowe. Gdy te nie ustępowały napisałem reklamację. 
Próbowałem to także zgłosić telefonicznie, ale niestety dzwoniłem z siedziby i każda próba kończyła się zerwaniem połączenia. PLAY udzielił odpowiedzi, której się nie spodziewaliśmy w najgorszych snach. 
ZASIĘG 3G JEST W TYM MIEJSCU BARDZO DOBRY PROSZĘ WYBRAĆ GO RĘCZNIE. W tym momencie uznaliśmy, iż sieć PLAY nie dość, że nie chce rozwiązać tego problemu to jeszcze ignoruje swój własny regulamin, 
który nasz stosunek umowny określa jako świadczenie usług telekomunikacyjnych. Jeśli nie możemy dzwonić to PLAY nie wywiązuje się z umowy tak uznaliśmy i rozpoczęliśmy walkę o nasze prawo.
Być może będąc nastolatkiem lub na emeryturze nie byłoby tak kluczowe porozumiewanie się z innymi, ale w firmie nie ma możliwości na taką fuszerkę. Dzień w firmie z telefonem wyglądał tak dzwoni telefon odbieram i:
- nic nie słyszę
- słyszę pisk
- słyszę kogoś lecz przerywa tak, że nie da się zrozumieć
- słyszę, rozmawiam, zrywa połączenie po kilkudziesięciu
- słyszę rozmawiam, udało się przeprowadzić całą rozmowę jednak zdarzało się to tak rzadko, że można to przyjąć jako margines błędu.
Próbuję zadzwonić:
- sieć zajęta
- błąd połączenia
- pisk
- dodzwoniłem się po chwili połączenie zerwane.
Siedzę przy komputerze, telefon leży na biurku zasięg jest. Nagle przychodzi SMS: nieodebrane połączenia. Jak to ? Przecież nie rozmawiałem, a telefon miał zasięg. 
Czyż to nie problem z siecią PLAY. Pomyśleliśmy, że trzeba ręcznie wybrać inną sieć. Wybór padł na Orange, ale okazało się, że jesteśmy chyba na granicy zasięgu przekaźnika bo zasięg się pojawia i znika. 
Ponowny wybór padł na PLUS. Teraz jest ok. Jednakże okazało się, że bardzo często zrywa połączenie w trakcie rozmowy. Testowaliśmy telefony na włączonym i wyłączonym 3G. Wymieniane były karty SIM. Zmieniane aparaty telefoniczne. Nic. Ciągle problem. 
Zasięg 3G czasami na granicy posesji z jednej strony się pojawi, ale przy próbie wybrania numeru od razu znika. Kilka razy chyba nawet udało się zadzwonić korzystając z 3G, aczkolwiek było to stojąc na podwyższeniu przy płocie w jednym konkretnym miejscu. 
Dotarliśmy do informacji mówiącej o priorytetowaniu ruchu w roamingu. Oznacza to, że jeśli nasze połączenie zajmuje miejsce, które chce wykorzystać abonent dla którego jest to sieć macierzysta to ma przed nami pierwszeństwo ! 
Nie pamiętam kiedy byliśmy dokładnie do czego zalogowani. Próbowaliśmy z automatycznym wyborem sieci, a także ręcznym. Różnic w działaniu nie było. Zawsze porozmawianie było praktycznie niemożliwe. Jedną rozmowę prowadziłem w kilku lub kilkunastu połączeniach.

Najgorszy był fakt, że klienci którzy wcześniej dzwonili z zamówieniami przestali. Ileż razy można do kogoś dzwonić, a on ciągle poza zasięgiem. Taki komunikat słyszeli, podczas gdy ja byłem ciągle dostępny. Jak już się dodzwonili to rozmowa była praktycznie niemożliwa.

Kilka razy nawet zrobiliśmy testy staliśmy obok siebie i ktoś dzwonił do mnie widząc mój telefon z zasięgiem i słyszał, że jestem poza zasięgiem sieci

W ten sposób osoby, które dzwoniły przestały. Po co się denerwować, jeśli u konkurencji jest bez nerwów

Wyjeżdżając poza miejsce prowadzenia działalności nawet dało się dzwonić nie zawsze, ale częściej niż w domu czy firmie. Wtedy zgłaszałem problemy telefonicznie. 
Dowiedziałem się wtedy także, że PLAY nie posiada, a dokładniej pracownicy na infolinii, nie posiadają informacji na temat faktycznego rozmieszczenia swoich nadajników. Korzystaja z mapy UKE.
Według tejże mapy w miejscu gdzie nie ma zasięgu 3G (wewnątrz i na zewnątrz budynku) jest bardzo dobry. Czyż to nie ciekawe ? 
Konsultant w Warszawie na podstawie mapy poglądowej odpisuje na reklamację, a inny udziela informacji telefonicznie na temat zasięgu negując stan faktyczny. Ciekawostka na skalę świata.
Stojąc na swoim placu i widząc brak zasięgu mylę się. PLAY ma rację bo przecież tak mówi mapa UKE !
Po miesiącu poważnych problemów napisałem reklamację informującą, iż jeśli problemy nie ustąpią w ciągu 7 dni zerwę umowę. 
Nikt się tym nie przejał w PLAY pewnie mają takich pism dużo. Niestety ja nie jestem jak inni i jak powiedziałem tak zrobiłem. 
Po złożeniu kolejnej reklamacji na którą otrzymałem odpowiedź, iż poprzednia jest wiażąca ZASIĘG 3G JEST BARDZO DOBRY PROSZĘ ZLOGOWAĆ SIĘ RĘCZNIE uznałem, że nic się nie zmieni. 
PLAY nie przejawia zainteresowania problemem i według nich nie ma tutaj problemu. Gdy przechodziłem do PLAY strasznie chwaliłem tą sieć za niskie koszty i akceptowalne warunki techniczne. 
Kilku znajomych udało mi się namówić na przejście do tej sieci. Przyjeżdżali do mnie w czasie moich problemów. Każdy z nich szybko wyjeżdżał bo nie miał możliwości rozmawiać przez telefon. 
Każdy z nich słysząc moją historię z telefonem deklarował swą pomoc w przypadku sprawy sądowej. Ponadto żaden z moich znajomych nie był w stanie powiedzieć, że nigdy nie miał problemów z zasięgiem w PLAY.
Telefony zostały przeniesione do innego operatora i jak ręką odjął wszystko działa. Mogę dzwonić. Mogę odbierać. Nie zrywa połączeń. Nie ma pisków. 
Jednak się da w tym samym miejscu zapewnić normalne warunki korzystania z telefonów. Co więcej zasięg 3G jest na zewnątrz, wewnątrz, Internet działa szybko i można by długo pisać jak jest super, 
ale nie o to chodzi dlatego też nie napisałem gdzie telefony zostały przeniesione to nie ma być reklama tylko opowieść o telefonach w sieci PLAY.
Wszystkie dowody dotyczące jakości działania sieci w postaci SMS z nieodebranymi połączeniami warto jeszcze wspomnieć, że zawsze ustawione były połączenia konferencyjne, 
więc nie bardzo były okoliczności by takie SMS powstały. Odpowiedzi na reklamację, billingi z połączeniami na ten sam numer po kilka lub kilkanaście razy. 
Odpowiedź na reklamację. Zasięg w konkretnych współrzędnych geograficznych, odpowiedzi na reklamację, treść reklamacji, nagrania połączeń o których informowałem swoich rozmówców, iż potrzebne to jest celem okazania w przypadku sprawy sądowej, 
nawet nagranie z konsultantem PLAY, o którym także poinformowałem.

Każdą z tych rzeczy upublicznię , ale dopiero po sprawie sądowej, gdyż nie chcę ujawniać materiału dowodowego.

Umowy zostały zamknięte i konsultant poinformował mnie, że noty obciążeniowenie nie mogą być już wystawione. 
Jednakże PLAY po miesiącu od rozwiązania umowy wystawił noty obciążeniowe za zerwanie umowy przed terminem. Okazuje się, że broniąc swoich interesów muszę sponsorować działanie sieci PLAY.
Uciekłem z sieci, która nie była w stanie świadczyć usług telekomunikacyjnych, poniosłem stratę ze względu na brak możliwości normalnej komunikacji i wychodzi na to, 
że powinienem dalej tracić pieniądze, albo karty SIM wrzucić do szuflady, kupić inne aktywacje a sieci PLAY płacić za robienie mi problemów.
Najwyższy czas by rozliczyć operatora za takie działanie. Nie może być tak, że firma za działanie na szkodę klienta żąda pieniędzy, 
a do tego uniemożliwia ucieczkę by normalnie funkcjonować.
W ostatnim piśmie, które otrzymałem od sieci PLAY informują mnie, iż odpowiedzi na reklamacje były w oparciu o zasięg w zupełnie innym miejscu. 
Moja firma ma dwa miejsca prowadzenia działalności i nikt nie pokusił się o weryfikacje gdzie logują się telefony mojej firmy , tylko sprawdzony został adres z faktury

 

źródło: oszukanytelefon.com

Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...